Ludzie kupują oczami, tego nie da się ukryć, prawda?
Dlatego tak ważne jest pierwsze wrażenie.
Na to, jak odbiorcy, czyli potencjalni klienci albo tzw. „Target” zobaczą i zapamiętają Twój biznes jako atrakcyjny lub przydatny dla siebie, wpływa nie tylko Twój profesjonalizm w branży, czy słowo niesione “pocztą pantoflową”.
Równie ważną rolę w procesie docierania do ludzi i sprzedaży tego, co chcemy sprzedać odgrywa to, jak wygląda koncepcyjnie i wizualnie naszych usług: logotyp, kolorystyka, fonty, strona internetowa oraz media społecznościowe – to wszystko składa się (lub też nie) na spójną całość, która jest naszą wizytówką.
Porozmawiajmy o tym, co prezentujemy na zewnątrz, co chcemy przekazać, z czym chcemy się kojarzyć, jak chcemy być postrzegani? Dlaczego logo, font i kolory przekładają się bezpośrednio na renomę i wizerunek marki? Czy logo usług fizjoterapeutycznych zawsze musi być kręgosłupem, a w przypadku trenerów kettlem? Kiedy i czy w ogóle wprowadzać zmiany do istniejących już elementów?
Michał Dachowski jest nie tylko fizjoterapeutą z krwi i kości, pomagającym na co dzień w swoim gabinecie pacjentom po operacjach, z urazami ortopedycznymi, kontuzjami sportowymi etc. Michał jest też przedsiębiorcą, pomysłodawcą i współzałożycielem Studia zdrowego ciała i ruchu Fizjo4life.
Z niewielkiego gabinetu w 8 lat stworzył miejsce zatrudniające kilkudziesięciu świetnych specjalistów fizjoterapii i treningu, które każdego miesiąca pomaga tysiącom pacjentów.
Fascynuje go zdobywanie i dzielenie się doświadczeniami z gabinetów, dlatego prowadzi podcast fizjoterapeutyczny #DachowskiPyta, skierowany do branży, a także #talks4life, gdzie dyskutuje z innymi specjalistami o codziennych problemach każdego z nas.
Michał na co dzień stara się nadawać ludzką twarz fizjoterapii i treningom.